Connect with us

Cześć, czego szukasz?

MOTO InsideMOTO Inside

Testy

Porsche Cayenne Coupé S – takie powinny być SUVy!

SUVy coupé również powoli przejmują rynek motoryzacyjny. Coraz więcej marek ma w swojej ofercie tego typu samochód. Porsche również. I to właśnie razem z Porsche Cayenne S sprawdziłem, czy takie samochody mają sens. 

Od początku miałem problem z tym samochodem. Na początku kompletnie nie rozumiałem wprowadzenia tego modelu na rynek. Jednak konkurencja w segmencie premium jest ta duża, że nawet marka jak Porsche, musiała odpowiedzieć na zapotrzebowanie klientów. 

Na początku nie byłem jednak przekonany do Cayenne’a w wersji coupé. Jednak gdy po raz pierwszy przejechałem się najmocniejszą wersją Turbo GT, moje zdanie całkowicie się zmieniło. Samochód na Silesia Ringu ( to właśnie tam miałem okazję prowadzić to auto), zachowywał się jak 911. Ani przez moment nie czułem, że jadę ogromnym SUVem, ważącym ponad dwie tony. Cayenne Turbo GT prowadził się fenomenalnie, a praca aktywnego zawieszenia była niesamowita. Wyrównywało poziom podczas każdego zakrętu. 

Porsche Cayenne Coupé S – czy ma coś w sobie z wersji Turbo GT?

Może tylko kształt i wnętrze. Systemy wykorzystane w wersji S są bardziej cywilizowane. Zaraz, zaraz. Wcale to nie oznacza, że Cayenne S to słabe auto. Wręcz przeciwnie.

Co prawda, pod maską nie pracuje silnik V8 jak w przypadku odmiany Turbo. Tutaj mamy 3.0 litrową V6 generującą 440 koni. Taka moc w połączeniu z 8–biegową skrzynią automatyczną Tiptronic S, pozwala na sprint do pierwszej setki w 5 sekund. Na ponad dwutonowe auto, to świetny wynik. 

No właśnie. Brakowało mi trochę tutaj skrzyni PDK, którą wszyscy znamy i kochamy. Przyzwyczajony do niej, byłem bardzo delikatnie zawiedziony pracą Triptronica. Ta skrzynia wydaje mi się troszkę za wolna. 

Pozwala jednak na bardzo ekonomiczną jazdę. W trasie spokojnie da się zejść do poziomu 10 litrów spalonej benzyny na 100 kilometrów. Ta skrzynia nie przeszkadza jednak w cieszeniu z jazdy Cayennem S. Każdy pokonywany zakręt to pełny uśmiech na twarzy. Przyjemność z jazdy jest naprawdę niesamowita. Jedziesz tym samochodem i nie wierzysz, że to może tak dobrze jeździć. 

Takie odczucia z jazdy były też zasługa samopoziomującego się zawieszenia. Porsche Active Suspension Management, tak nazywa się ten system, polecałbym brać każdemu, kto zdecyduje się na zakup Cayenne’a coupé. Samochód o wiele pewniej się prowadzi, co w przypadku SUVów ma ogromne znaczenie. 

Samochody Porsche są zbudowane zupełnie inaczej. Cayenne S również!

I nie chodzi mi tu o względy techniczne, ale pewnie też to ma ogromne znaczenie. Mam tutaj na myśli emocje, które towarzyszą podczas jazdy każdym modelem. Cayenne S prowadził się jak rasowe Porsche. Pewny w zakrętach i piekielnie szybki. A do tego wszystkiego dochodzi naprawdę cudowna rzecz. Brzmienie. To jest coś, za co kocham samochody. Opcjonalny sportowy układ wydechowy za 10 klocków wykończony czterema czarnymi końcówkami wydechu, to była poezja dla moich uszu. 

Piękny basowy dźwięk, a przy każdej zmianie biegu, wydechy zmieniały się w karabiny maszynowe. Podczas przejazdu przez tunel, nie mogłem sobie tego odmawiać. Szybko zmieniałem Cayenne’a w tryb SPORT, manualną skrzynię i rozpoczynałem koncert. I za każdym razem robiło to na mnie ogromne wrażenie. Za każdym razem nie mogłem uwierzyć, jak to pięknie brzmi. To było coś niesamowitego. 

W zasadzie nie sposób opisać tego słowami. Tych emocji. Tej chęci wciskania gazu i słuchania pięknej symfonii wydobywającej się z układu wydechowego. Choć to nie V8, to na V6 od Porsche się totalnie nie zawiodłem. 

I ten design

Odbierając kluczyki do Cayenne’a S nawet nie sprawdziłem w jakim będzie kolorze. Chciałem się po prostu zaskoczyć. Byłem w totalnym szoku jak pierwszy raz go zobaczyłem. Porsche było pokryte kolorem ze specjalnej palety barw PTS ( paint to sample ), czyli kolor na życzenie. W tym przypadku był to wyjątkowy i niesamowity kolor Porsche Racing Green. 

Wyglądał przepięknie. Nie spotkałem żadnego auta w podobnym kolorze. Wyróżniał się na każdym parkingu, na każdym skrzyżowaniu. Wyróżniał się wszędzie. W połączeniu z 22’’ obręczami w kolorze Satin Platinium tworzył wręcz idealną specyfikację. 

To była wersja Platinium Edition, która wyróżnia się paroma rzeczami na tle zwykłych Cayennów. W środku znajdziemy elementy wykończone drewnem i skórą z palety Porsche Exclusive Manufaktur. 

W środku również czułem się świetnie. Podczas spokojnej jazdy, czas umilała mi muzyka wydobywająca się z głośników marki Burmester w system 3D High-End Surround Sound System. To zupełnie inny poziom jakości dźwięku. Dosłownie, czułem się jakbym był na sali koncertowej. Porsche słynie z wyposażania swoich samochodów w dobre głośniki, a Cayenne S w wersji Platinium Edition jest tego najlepszym potwierdzeniem. 

Czy Cayenne S Coupé to idealny kompromis na tle innych wersji? 

Jestem skłonny tak myśleć. Mocy nam nigdy nie zabraknie. Miejsca też, a dzięki 90 litrowemu zbiornikowi na paliwo, śmiało możemy ruszać Cayennem S w daleką trasę całą rodziną. 

Dzięki świetnemu prowadzeniu i niebagatelnej mocy, po chwili zapomnimy jak wielkie jest to auto. Będziemy cieszyć się jazdą, a to że czasem nie znajdziemy gdzieś miejsca, wynagrodzi nam brzmienie 3.0 litrowej V6! 

Porsche Cayenne Coupé S to auto które zrobiło na mnie ogromne wrażenie. A chce tylko podkreślić, że dawno czegoś takiego nie czułem. Dostałem od Porsche taką dawkę emocji, że przez długi czas o nim nie zapomnę. 

Kliknij aby skomentować

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zobacz inne wpisy

Bez kategorii

Škoda Fabia czwartej już generacji bardzo różni się od poprzednich. Nie wygląda już jak typowe auto dla kierowcy Ubera, choć pewnie tak skończy, ale...

Testy

Drzemiący pod maską Skody silnik 2.0 TSI o mocy 190 koni, nie zachęca do sportowej jazdy, ale w zupełności wystarczy do codziennego przemieszczania się...

Testy

Niespełna kilka tygodni temu światło dzienne ujrzał nowy Range Rover sport. Samochód kultowy, który jest marzeniem naprawdę wielu osób, samochód który łączy w sobie...

Testy

Zamiast wprowadzać kolejną generację jakiegoś modelu, producenci robią lifting obecnej. Zazwyczaj zmienia się niewiele, a taki zabieg ma na celu przyciągnięcie kolejnych klientów. Ostatnio...