Connect with us

Cześć, czego szukasz?

MOTO InsideMOTO Inside

Wiadomości

Znana wypożyczalnia samochodów rezygnuje z Tesli. W tle wysokie koszty

TILBURG, NETHERLANDS - MARCH 29: A general view of the Tesla Assembly plant building which also does vehicle delivery and has a service centre, on March 29, 2021 in Tilburg, Netherlands. In mid-March, a Dutch online news site reported that the Tilburg plant, which assembles the Tesla Model S and Model X, will cease work due to changes in the production process, jeopardizing around 100 jobs. The company is reportedly in talks with its works council to find new roles for the affected workers. (Photo by Dean Mouhtaropoulos/Getty Images)

Popularna wypożyczalnia samochodów Sixt nie będzie w najbliższej przyszłości wprowadzała do swojej oferty samochód marki Tesla. Powodem ma być agresywna walka cenowa marki, a to sprawia że używane Tesle totalnie przestały się opłacać. 

„”Chcielibyśmy poinformować, że nie będziemy na razie nabywać kolejnych samochodów marki Tesla. Dodatkowo, zmniejszamy liczbę egzemplarzy w naszej ofercie flotowej” – donosi Focus Online powołując się na e-maila wypożyczalni skierowanego do klientów.

Wartość samochodów Tesli spada

Wartość samochodów elektrycznych amerykańskiej marki spała w ciągu ostatnich miesięcy. Wypożyczalnia samochodów Sixt nie ma podpisanej żadnej umowy z Teslą, by odsprzedać samochody po podobnej cenie. Z każdą obniżką, firma car rentingowa traci. 

Taka kolej rzeczy z pewnością nie pomaga w dążeniu do pełnej elektryfikacji, którą Sixt zaplanował na koniec dekady. Oczywiście, firma nie rezygnuje ze swoich planów. 

Inne wypożyczalnie mają podobny problem

Na przykład równie popularna wypożyczalnia Hertz. Dla nich największym problem jest serwis tych samochód. Koszty związane z naprawami są często wyższe niż to, co zarobił samochód. 

Hertz chce z kolei mieć w ofercie 100 tys. tesli i 175 tys. aut z koncernu GM. Trudno jednak, by cel elektryfikacji gamy w 25 proc. został osiągnięty do końca 2024 roku.

Cel pełnej elektryfikacji do 2035 roku oddala się. Klienci nie kupują już tak chętnie elektryków, a te zalegają na placach u dealerów. Brak odpowiedniej infrastruktury odstrasza klientów. Nawet osoby, które miały doświadczenia z samochodami elektrycznymi, na kolejne auto decydują się z napędem spalinowym. 

Kliknij aby skomentować

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zobacz inne wpisy

Bez kategorii

Škoda Fabia czwartej już generacji bardzo różni się od poprzednich. Nie wygląda już jak typowe auto dla kierowcy Ubera, choć pewnie tak skończy, ale...

Testy

Drzemiący pod maską Skody silnik 2.0 TSI o mocy 190 koni, nie zachęca do sportowej jazdy, ale w zupełności wystarczy do codziennego przemieszczania się...

Testy

Niespełna kilka tygodni temu światło dzienne ujrzał nowy Range Rover sport. Samochód kultowy, który jest marzeniem naprawdę wielu osób, samochód który łączy w sobie...

Testy

Zamiast wprowadzać kolejną generację jakiegoś modelu, producenci robią lifting obecnej. Zazwyczaj zmienia się niewiele, a taki zabieg ma na celu przyciągnięcie kolejnych klientów. Ostatnio...