Škoda Fabia czwartej już generacji bardzo różni się od poprzednich. Nie wygląda już jak typowe auto dla kierowcy Ubera, choć pewnie tak skończy, ale na naprawdę ładny i ciekawy samochód.
Jeden z najpopularniejszych samochodów w klasie B w swojej najnowszej odsłonie zyskał sporo detali oraz zaawansowanych technologicznie funkcji, które sprawiają, że jazda jest przyjemniejsza i – przede wszystkim – bardziej bezpieczna.
Rozmiary Fabii są wręcz idealne do przemieszczania się po mieście. Z łatwością wszędzie się zmieścimy i zaparkujemy na każdym miejscu parkingowym. Niech Was to jednak nie zmyli. W środku, nie będziemy musieli siedzieć zgarbieni, bo niespodziewanie miejsca we wnętrzu jest sporo. To chyba główna różnica pomiędzy poprzednikiem, który cierpiał delikatnie na ten problem. Jednak nie możemy oczekiwać ogromnej przestrzeni w aucie tych rozmiarów, ale w najnowszej wersji ta sztuka się udała.
System Travel Assist, podgrzewane siedzenia, różne tryby jazdy czy system audio Škoda Sound System sprawiają, że auto nie tylko prowadzi się bez większego wysiłku, ale też pozwala zrelaksować się w trasie.
Nowa Škoda także wygląda świetnie. Wnętrze zostało dobrze zaprojektowane i wykonane. Ciekawemu wzornictwu towarzyszą przyjemne w dotyku materiały.
Bezpieczeństwo to bardzo ważna kwestia, więc i tutaj nowa Škoda Fabia może się popisać. NA pokładzie znajdziemy od sześciu do dziewięciu poduszek powietrznych w zależności od wyposażenia. W pełni ledowe światła doświetlają zakręty, a liczne czujniki i radary wykrywają zagrożenia i reagują na nie.
Spis treści
Nowa Škoda Fabia – jak się prowadzi?
Poprzednie Fabie były dość wysokie i na zakrętach pojawiał się efekt przechylania, co niekorzystnie wpływało na prowadzenie, ale i na bezpieczeństwo. Projektanci z tym też się uporali. Nowa Fabia jest niższa i bardziej aerodynamiczna. Różnicę widać nie tylko w mniejszym spalaniu, ale też w pewności prowadzenia, bo teraz nie mamy żadnych obaw, że przechylimy się w zakręcie.
Ten kompaktowy model jest również bardzo sprytny. Żaluzje z regulowanymi ruchomymi listwami w przednim zderzaku zmieniają opór aerodynamiczny samochodu, co przekłada się na zmniejszenie zużycia paliwa i emisji CO2.
Nowa Škoda Fabia – cennik i wersje
Na początek nowy maluch z Czech debiutuje w trzech wersjach wyposażenia: Active, Ambition oraz Style (Monte Carlo pojawi się w 2022 r.). Do tego zaledwie dwa jednolitrowe silniki 1.0 MPI (80 KM) i 1.0 TSI w dwóch wersjach mocy (95 KM i 110 KM). Jest nawet w czym wybierać, jeśli chodzi o skrzynie biegów. Amatorzy słabszych odmian (80 KM i 95 KM) muszą zadowolić się manualną przekładnią 5-stopniową. Na 6 biegów można liczyć w przypadku silnika 1.0 TSI o mocy 110 KM. Ten sam silnik oferowany jest także z 7-stopniowym „automatem” DSG.
Škoda chwali się, że nie żałowano na wyposażeniu standardowym. W szczególności dotyczy to funkcji wspomagających kierowcę. Bez dopłaty zatem takie układy jak: Front Assist (kontrola odstępu i awaryjne hamowanie), Lane Assist (asystent pasa ruchu), wykrywanie zmęczenia kierowcy, czujnik zmierzchu czy Hill Hold Control (wspomaganie ruszania pod wzniesienie). Na tym nie koniec.
Ceny zaczynają się od 59 100 złotych za wersję Active z 5-biegową, manualną skrzynią biegów. Najdroższa będzie wersja z automatyczną skrzynią DSG i silnikiem o mocy 110 koni. Za tę wersję możemy już zapłacić blisko 80 tysięcy złotych.