Chętnych na nowe BMW serii 5 z pewnością nie zabraknie. Teraz będzie ich jeszcze więcej, bowiem niemiecki producent zaprezentował kolejne jednostki napędowe.
BMW nie zawiodło swoich fanów. W nowej gamie silniej znalazło się miejsce nawet na odmianę 6-cylindrową. Obie odmiany będą hybrydami plug-in. 530e i 550e. W tej mocniejszej wersji dostaniemy napęd xDrive.
Spis treści
Obie jednostki na pewno wystarczająco mocne
Pierwszy silnik o oznaczeniu 530e będzie się opierał na benzynowej czterocylindrówce wspomaganej silnikiem elektryczny. To połączenie daje całkiem przyjemne 299KM, które jest aż nadto wystarczające.
Na silniku elektrycznym możemy przejechać do 102 kilometrów. To naprawdę bardzo dobry wynik. To pozwoli na codzienne przemieszczanie się po mieście bez konieczności tankowania, a BMW można naładować w domowym zaciszu.
Mocniejsza odmiana, czyli 550e charakteryzuje się jednostką szcześciocylindrową. Ta informacja z pewnością ucieszy wszystkich fanów marki. Przy wsparciu silnika elektrycznego, mamy tu do dyspozycji aż 489 koni mechanicznych.
Z uwagi na większą moc, spadł nam zasięg na silniku elektrycznym. Tutaj przejedziemy maksymalnie 90 kilometrów.
Bogate wyposażenie w standardzie
Na pokładzie znajdziemy 8-biegową skrzynię Steptronic. Już w podstawowej wersji wyposażenia dostaniemy system odzyskiwania energii, dobrze wyglądające felgi oraz BMW Iconic Sounds, który będzie najbardziej przydatny podczas jazdy na silniku elektrycznym.
Ostatnio testowałem BMW iX1 i tam ten system działał wybitnie. W każdym trybie auto wydawało inne dźwięki, które brzmiały wręcz kosmicznie.
Nowe warianty silnikowe dołączą do nas w listopadzie. Na ten moment nie znamy również cen tych modeli, jednak możemy się spodziewać dość wysokich cen. Warto przypomnieć, że podstawowa „piątka” z silnikiem diesla kosztuje 255 tysięcy złotych.