12 lat. Tyle czasu musieliśmy czekać, aż Audi pokaże następcę Audi R8 GT. Dziesięciocylindrowe z tylnym napędem superauto z Inglostadt powstanie w 333 sztukach.
Nowa wersja R8 GT to niestety pożegnanie niemieckiej marki z dziesięciocylindrowym silnikiem, ale Audi postanowiło że pożegna ten silnik z hukiem. I tak właśnie powstało najmocniejsze auto z napędem na tylne koła w historii Audi.
Spis treści
Moc powala
Pierwsza wersja Audi R8 GT na początku była napędzana silnikiem o pojemności 5,2 litra, który rozwijał moc 560 koni mechanicznych. Następca jest mocniejszy o 60 koni. Mamy więc do dyspozycji 620 koni, które tylko przypomnę, są w całości przenoszone na tylne koła.
Dodanie tych koni mechanicznych pozwala na uzyskanie imponujących wyników w sprincie do setki. Od zera do 100 km/h rozpędzimy się już w 3,4 sekundy, a 200 km/h na godzinę na prędkościomierzu pokaże nam się już niespełna po 10 sekundach. Na niemieckiej autostradzie będziemy mogli pojechać maksymalnie 320 km/h.
Największa zmiana? Nowa skrzynia.
Podczas premiery, Audi chwaliło się, że to właśnie nowa, dwusprzęgłowa skrzynia biegów jest tutaj kluczowa. Producent podkreśla, że została ona ulepszona i dzięki temu możemy jeszcze szybciej zmieniać biegi z każdego przełożenia. Do dyspozycji mamy 7 biegów.
Zabawy będzie sporo
Właścicieli nowego Audi R8 GT nie będzie wielu, ale ci którzy będą mieli szczęście być posiadaczem tego samochodu, będą mieli z nim masę zabawy. Kierowca samodzielnie będzie mógł sobie dobrać poziom działania systemu kontroli trakcji. I to nie wszystko. Z poziomie kierowcy będzie można jeszcze ustawić sobie poziom momentu obrotowego, który jest przekazywany na tylne koła. Do dyspozycji będzie tez system kontroli poślizgu, który ma siedem poziomów.
Nowe Audi R8 GT można naprawdę ustawić dokładnie pod siebie i pod swoje umiejętności i ciągle czerpać z tego samochodu bardzo dużo radości.
Na ulicy na pewno się będzie wyróżniał
Twórcy nowego Audi R8 GT Coupé podkreślają, że nowa wersja ma się wyróżniać nie tylko na tle sportowych samochodów, ale głównie z całej rodziny R8. Ma jej w tym pomóc widoczne z tyłu auta oznaczenie “R8 GT” i zestaw z włókna węglowego, który obejmuje m.in. przedni spojler, elementy tylnego zderzaka czy dyfuzora. Powyższe wyróżniki – oprócz walorów estetycznych – mają też poprawić właściwości jezdne nowej odsłony sportowego auta.
Auta mają trafić do dealerów w 2023 r., natomiast cena Audi R8 Coupé V10 GT RWD ma startować od 225 tys. euro.
