Skoda Superb – nie chce się szybko jeździć

Drzemiący pod maską Skody silnik 2.0 TSI o mocy 190 koni, nie zachęca do sportowej jazdy, ale w zupełności wystarczy do codziennego przemieszczania się i szybkiego połykania autostradowych kilometrów. 

Nie będę ukrywał, że za każdym razem gdy widziałem rządową limuzynę, którą był Superb, byłem zdziwiony dlaczego akurat ten samochód. Nie przerwanie od kilku generacji, właśnie tym autem przemieszczają się różne osoby z naszego rządu. Po dłuższym zastanowieniu zrozumiałem. 

Skoda Super to naprawdę ładne auto. Może poprzednie generalnie nie były tak urokliwe jak ta obecna, ale zawsze wyglądały w miarę reprezentatywne, a przy tym nie kuły w oczy podatników, którzy za te samochody zapłacili. 

Dodatkowo szeroka gama silników pozwala na wybranie odpowiedniego, a opcje wyposażenia sprawiają uczucie siedzenia w aucie klasy premium. 

Skoda Superb – wiele do zaoferowania

Skoda Superb to naprawdę kawał samochodu, bo mierzy aż 4,87 m przy rozstawie osi 2,84 m. To więcej niż u niemal całej konkurencji – kroku Skodzie Superb mogą dotrzymać np. Ford Mondeo i Opel Insignia. Z przodu jest bardzo wygodnie, pozycja za kierowcą odpowiednia, a korzystanie z multimediów bardzo łatwe. 

Najlepsze czeka jednak z tyłu. Dopiero tam odkryjemy prawdziwą przewagę Superba nad innymi samochodami w tej klasie. Miejsca na nogi jest tyle, że spokojnie na jednym miejscu zmieściłyby się dwie osoby. Podróżowanie na tylnej kanapie w Superbie to dosłownie czysta przyjemność. Spokojnie można wybrać w naprawdę daleką podróż. 

Jeżeli zdecydujemy się na wersję Laurin & Klement to materiały i wyposażenie są niezłe, choć trzeba pamiętać o tym, że skórzana tapicerka to połączenie tzw. skóry ekologicznej oraz naturalnej – tę drugą znajdziesz tylko na siedziskach. Ale dobre i to, gdyż niektóre droższe marki potrafią wciskać klientom sztuczną skórę i na dodatek żądać za nią dopłaty. 

Poliftowa wersja niestety cierpi na brak pokręteł. W poprzedniku oprócz tych do obsługi klimatyzacji, mogliśmy tez liczyć na to od regulacji poziomu głośności. Teraz już tego nie znajdziemy, a fizyczne przyciski będą nam służyły już tylko to ustawień klimatyzacji. 

Skoda Superb – da się ekonomicznie

2.0 litrowy silnik benzynowy potrafi być oszczędny. W trybie mieszanym można zejść do 8 litrów na 100 kilometrów, a trasie aż o 2 litry mniej. Na pokładzie mamy 7-biegową skrzynię DSG, która jest znana i lubiana przez wielu. Praca tego układu jest świetna, biegi zmieniane są bezszelestnie, a w momencie mocniejszego wciśnięcia gazu, odbywa się to bardzo szybko. 

Superb to naprawdę dobre auto, które może nam służyć przez długi czas. Ponadczasowy wygląd na pewno się nie znudzi, a dostępne technologie na pokładzie są w zupełności wystarczające. Oczywiście, w cenie tak wyposażonej Skody Superb możemy kupić BMW serii 5, które będzie trochę gorzej wyposażone, ale w zamian otrzymamy jeszcze lepsze właściwości jezdne. Jednak po ilości jeżdżących Superbów, jestem w stanie stwierdzić, że kierowcy naprawdę lubią to auto, bo jest idealnym kompromisem między jakością, a ceną. 

Skoda Superb – dane techniczne